A czas płynie…

Czas to jedno z najbardziej tajemniczych pojęć, którymi fascynują się już najmłodsze dzieci. Od zawsze zegary, ze swoimi poruszającymi się wskazówkami, przyciągają ich uwagę. W tym artykule podpowiemy, jak możesz pomóc swojemu dziecku nauczyć się odczytywać godziny na zegarze, korzystając z kilku prostych i kreatywnych metod.

Najpierw warto wskazać dziecku na cykliczność dnia i nocy, a także na pewne rutynowe czynności, które odbywają się o stałej porze. Jaki ma to związek z zegarem? Uważni, mali obserwatorzy na pewno dostrzegają nie tylko ruch wskazówek na tarczy, ale także to, że cały plan dnia, pewne czynności np. wyjście z domu do przedszkola, powtarzają się codziennie, a niektóre odbywają się o stałej porze (tej samej godzinie). To pomoże dziecku połączyć ruchy wskazówek na zegarze z konkretnymi zdarzeniami w życiu.

Proponuję pobawić się dzieckiem w następującą zabawę. Na przeźroczystej folii (może być kolorowa, do bindowania) odrysowujemy (markerem permanentnym) tarczę naszego zegara. Zaznaczamy też wskazówki, czyli rysujemy aktualną godzinę (wybieramy moment, w którym wskazówka minutowa pokazuje którąś z liczb). Ustal z dzieckiem pewną czynność, która potrwa określony czas - na przykład gotowanie jajek (czas gotowania- 5 minut). Gdy jajka już są gotowe wracamy do obserwacji zegara. Wskazówki narysowane na folii pozostały „nieruchome”, natomiast na prawdziwym zegarze wskazówki się przesunęły. Dzieci opowiadają o ile się przesunęły (minutnik zakreślił tylko taki mały łuk od jednej do kolejnej liczby). Teraz już z „czystym sumieniem” możemy powiedzieć dziecku: „Poczekaj tylko pięć minut, proszę”, i będzie to dla niego coś znaczyło, będzie miało świadomość, że to nie tak długo. Być może nawet zamiast czekać i denerwować się, zacznie obserwować zegar i wskazówkę minutową. Jest szansa, że z większym spokojem wyczeka i będzie miało poczucie ile to jest, to pięć minut. Ponad to, zabawa (powtarzana parę razy, może być przy innych czynnościach) może pomóc w kolejnych etapach nauki czytania zegara, gdyż dziecko powinno zrozumieć, jakie zmiany na zegarze oznaczają upływ pięciu minut (to tyle, ile potrzebuje przesunąć się wskazówka minutowa od jednej do kolejnej liczby na tarczy zegara).

 Mój własny zegar…

Aby odczytać godziny potrzebna jest również znajomość cyfr i liczb na tarczy zegara. Dziecko powinno wiedzieć też, co oznacza krótka, a co długa wskazówka. Zaczynamy od czytania pełnych godzin.

Proponuję wykonać własny zegar do manipulacji. Niech on będzie ozdobiony zgodnie z inwencją twórczą dziecka (dziecko będzie chętniej po niego sięgało). Liczby na tarczy można wydrukować i nakleić zgodnie ze schematem. Na końcu pomagamy zamontować wskazówki. Poniżej przykłady na zegary DIY.

Otwierany zegarek

Otwierany zegarek

Zegar

Zegar - praca plastyczna

Gdy macie już własny zegar, można zacząć zabawę w układanie pełnych godzin. Aby urozmaicić naukę, proponuję zabawę w „Zegar z kukułką”. Dziecko może naśladować kukułkę, wydając odpowiednią liczbę "ku-ku" za każdą pełną godziną. Role możemy zamieniać, rodzic również może „być kukułką”. Inną zabawą, jest zabawa w „Budzik”. Udajemy, że udaliśmy się na drzemkę. Prosimy dziecko, żeby obudziło nas o określonej (pełnej) godzinie. Rekwizytem do zabawy może być mały, subtelny dzwoneczek, dziecko może też zacząć śpiewać popularną, znaną piosenkę pt. „Panie Janie”. Za każdym razem kontrolujemy poprawność wykonania zadania (sprawdzamy, czy dziecko ułożyło właściwie wskazówki).

 O co chodzi z tymi minutami?

Dalszy etap to nauka odczytywania minut. Można to zrobić poprzez stworzenie dodatkowego zegara, gdzie tarcza jest podzielona na pół. Każdą połowę kolorujemy na inny kolor, zapisujemy też liczby. Na lewej połowie zapisujemy wyraz „ZA”, na prawej połowie zapisujemy wyraz „PO”. Tarczę nacinamy koło liczb (po obu stronach każdej liczby). Pod tarczą ma znajdować się kolejna tarcza. Drugą tarczę smarujemy klejem tylko na środku i łączymy z pierwszą tarczą. Teraz montujemy wskazówki. Odginamy jedynkę, na drugiej tarczy, pod jedynką zapisujemy 5 (co oznacza pięć minut po…). Pod dwójką będzie 10 itd., pod szóstką 30. Pod siódemką proponuję zapisać 25 (co oznacza za 25 minut…), pod ósemką 20. Odczytując godziny nie mówi się przecież np. 10:45, a raczej za 15 minut jedenasta. Teraz podczas nauki dziecko będzie mogło sobie podglądnąć i kontrolować ile minut upłynęło od pełnej godziny, ile minut jest do następnej godziny.

 Zegar do nauki

Dzieci uwielbiają liczyć na palcach, więc warto użyć tego do nauki o minutach. Możesz na przykład przykleić obrazki dłoni do zegara (przy każdej liczbie), aby dziecko mogło zobaczyć, że pięć minut to jedna "rączka" (a każdy paluszek oznacza minutę) ,dziesięć minut to dwie "rączki", itd. To może być całkiem nowy zegar z rączkami (słoneczko, kwiatek). Papierowe dłonie możemy też dokleić do naszego pierwszego zegara. Teraz wystarczy dodawać/liczyć paluszki (np. dwie rączki to 5 + 5 = 10 minut).

Zegar do nauki

Gotowy do druku szablon zegarów

Można też włączyć zegar w zabawy fabularne, tworząc historyjki i scenariusze dnia, w których czas odgrywa ważną rolę. Możemy z dzieckiem snuć historyjkę pięknego dnia, wymyślać kolejne aktywności, niezbędne czynności wykonywane przez dziecko w danym dniu i określać godziny, w których coś nastąpiło np. Kasia obudziła się dzisiaj jak zwykle o tej samej godzinie. Była 7. Musiała szybko umyć, zęby, ubrać się i zjeść śniadanie, bo czekała na nią niespodzianka obiecana od rodziców. Gotowa była już o godzinie za dwadzieścia minut 8 itd. Dziecko samo wymyśla co to za niespodzianka (to go bardzo angażuje), a my pomagamy w ustaleniu sensownych godzin. Dziecko oczywiście samo układa wskazówki zegara korzystając ze swoich własnoręcznie wykonanych pomocy dydaktycznych.

Warto angażować dziecko w sprawy związane z czasem również w codziennych sytuacjach. Pytajmy je o godzinę, prośmy o przypomnienie o ważnych sprawach, czy po prostu dajmy mu zegarek na rękę. 

Dzięki kreatywnym metodom i zaangażowaniu, nauka odczytywania godzin na zegarze może być nie tylko pouczająca, ale i bardzo zabawna dla całej rodziny.